Awarie urządzeń fiskalnych zdarzają się wprawdzie dość rzadko, ale nie można ich wykluczyć. Warto posiadać więc dodatkowe urządzenie, które ratuje […]
Awarie urządzeń fiskalnych zdarzają się wprawdzie dość rzadko, ale nie można ich wykluczyć. Warto posiadać więc dodatkowe urządzenie, które ratuje Twój biznes w razie awarii. Rezerwowa kasa rejestrująca to rozwiązanie najczęściej wybierane przez pragmatycznych, rozsądnych i trzeźwo myślących przedsiębiorców. Przeczytaj nasz artykuł i przekonaj się, że kasa rezerwowa jest tym, czego potrzebujesz.
Najważniejszą zaletą, którą posiada rezerwowa kasa rejestrująca, jest zachowanie ciągłości sprzedaży w trakcie awarii. Wyobraź sobie, że główna kasa nagle odmawia posłuszeństwa. W takich okolicznościach tracisz całą masę przychodu z dni bez prowadzenia sprzedaży.
Kasa fiskalna rezerwowa rzuca Ci koło ratunkowe. Gdy główne urządzenie zawiedzie, włączasz kasę rezerwową i od razu możesz prowadzić ewidencję z jej użyciem. Nie tracisz pieniędzy, nie tracisz czasu, masz kontrolę nad sytuacją. Wszystko jest tak jak być powinno, przychód się zgadza, a sprzedaż idzie pełną parą. Bycie pragmatycznym się opłaca.
Awaria kasy fiskalnej to niezbyt przyjemne przeżycie. Pamiętaj, że serwis ma aż 48h na to, by odpowiedzieć na Twoje zgłoszenie. Zawsze staramy się pojawić szybciej, ale niewiele to zmienia, ponieważ naprawa urządzenia może w skrajnych przypadkach zająć nawet kilkanaście dni. Oznacza to brak przychodu do czasu usunięcia usterki. Dla Ciebie to nieskończoność!
Kasa rezerwowa oszczędza Ci tego całego stresu, wyglądania serwisanta, czekania w niecierpliwości na naprawę urządzenia. Dzięki niej masz spokojną głowę, że nic nie jest w stanie zakłócić sprawnej pracy Twojego lokalu. Pozostanie Ci tylko bycie bardzo zadowolonym ze swojej przezorności.
Ktoś mógłby zwycięsko zakrzyknąć „Ha, ale co jeśli zabraknie prądu? Wtedy kasa fiskalna na nic mi się nie przyda!”. Nie jest to prawdą. Każda kasa wyposażona jest w akumulator i może działać niezależnie od zasilania zewnętrznego. Musisz jednak dbać o to, urządzenie zawsze było naładowane, a to przecież żaden wysiłek.
Prowadzenie sprzedaży bez kasy fiskalnej, gdy jesteś objęty obowiązkiem ewidencji, jest niezgodne z prawem. Niezależnie od Twoich dobrych chęci i zapisywania wszystkich transakcji np. na kartce, będziesz popełniać przestępstwo. Za prowadzenie ewidencji z pominięciem kasy fiskalnej grożą także bardzo wysokie kary pieniężne. Lepiej jest zamknąć lokal na czas naprawy kasy i nie narażać się na nieprzyjemności.
A najlepiej oczywiście skorzystać z kasy rezerwowej, dlatego warto ją mieć. 🙂
Na rynku nie istnieje jakaś odrębna kategoria kas rezerwowych, które byłyby tańsze od podstawowych urządzeń. Kasa rezerwowa to po prostu kolejne, pełnowartościowe urządzenie. Jakie więc wybrać? Oto wiedza tajemna: zadbaj, by kasa fiskalna rezerwowa była taka sama, jak urządzenie główne. Wtedy nikt nie będzie miał problemów z jej obsługą, jeśli nagle pojawi się konieczność jej użycia. Prosta zasada! Dodaj dwie takie same kasy do koszyka i to wszystko!
Pamiętaj jednak, że jeśli jesteś podatnikiem objętym obowiązkiem posiadania urządzenia online, Twoja kasa rezerwowa również musi być online!
Koszt kasy rezerwowej można zrekompensować starając się o zwrot z Urzędu wynoszący 90% kosztu zakupu, ale nie więcej niż 700 zł. Przypominamy jednak, że obecnie prawo do ulgi :
Musisz więc zdecydować się na posiadanie kasy rezerwowej w momencie kupowania urządzenia głównego. W takim przypadku podstawowa kasa jest online, online jest też kasa fiskalna rezerwowa, a ulga 90% (ale nie więcej niż 700 zł) za oba urządzenia Cię nie ominie!
Pamiętaj: jeśli jesteś VAT-owcem, odpiszesz sobie dodatkowo VAT od kwoty zakupu! Od razu lżej, prawda?
Czy warto? Naszym zdaniem jak najbardziej! Kasa rezerwowa to super rozwiązanie dla wszystkich przedsiębiorców. Wystarczy, że skalkulujesz sobie, ile pieniędzy możesz stracić na kilkudniowym przestoju. Będąc zapobiegawczym, nie tylko ratujesz swój lokal przed stratą obrotu, ale możesz także odbić sobie koszt kasy zwrotem z urzędu. Ale najlepsza i tak jest… satysfakcja, że byłeś przygotowany na ten kryzys i nie dałeś mu szans, by Cię pochłonął! 😉